Dzień 4

Nieprzyjaciele Chrystusa korzystają z oziębłości Chrześcijan, aby największe w nocnej porze wyrządzać krzywdy P[anu] Jezusowi, w Najświętszym Sakramencie utajonemu

1 Śpią Apostołowie, śpią słudzy Jezusa, ale szatan nie śpi i z nim także czuwają nieprzyjaciele Chrystusowi. 2 Z nocnej ciszy i samotności korzystając, wiedząc dobrze o tym, że król Chwały w kościele, od dworzan swoich całkiem jest opuszczony, odważają, się na gwałty największe, na zbrodnie i świętokradztwa, rzucają na ziemię, depczą nogami wykradziony z kościołów Przenajświętszy Sakrament, i czynią to z Panem, co Żydzi czynili w czasie Męki Jego, gdy opuszczonego od Apostołów, skrępowali więzami i włóczyli po ulicach Jerozolimy. 3 Czyżby tak było z królem naszym, gdyby dworzanie Jego czuwali? 4 O pewno nie, bo czuwaniem miłości, piekło się przestrasza. 5 O mój najmilszy Panie, cóż to przez naszą oziębłość dzieje się z Tobą! 6 O Jezu od wszystkich wzgardzony, ja za wszystkich Ciebie kochać i uwielbiać pragnę i chciałbym, żeby serce moje pękło z boleści, na wspomnienie tylu zniewag i pokrzywdzeń, które o najsłodsza Miłości moja, od bezbożnych ludzi ponosisz. 7 Ach! ja także ofiaruję się Tobie na wszystkie krzywdy, obmowy, potwarze, prześladowania, na wszystkie udręczenia i przykrości, i to wszystko ochotnie cierpieć pragnę, aby Tobie, najmilszy mój Jezu, chociaż w cząstce wynagrodzić to, co cierpisz dla mnie w Najświętszym Sakramencie utajony.

Komunia duchowa TU.
I
nstrukcja TU i TU.

(Honorat Koźmiński, kapucyn, Karnawał dusz pobożnych, czyli Miesiąc Eucharystyczny, Warszawa 1901)