Na ratunek czystości

Kogo nie wzrusza pan Longinus Podbipięta, który ślubował Najświętszej Panience dochować czystości, dopóki nie zetnie jednym uderzeniem trzech głów jak jego sławny przodek pod Grunwaldem? Choć lata mijały a serce biło do ukochanej Anusi Borzobohatej – Krasieńskiej dzielny szlachcic był wierny przyrzeczeniom.

Może jednak Podbipięta nie wzrusza tylko rozśmiesza? Któż bowiem dzisiaj zawracałby sobie głowę ślubami czystości albo dotrzymywaniem umowy, która nie jest obwarowana finansowo?

Cóż, nasz bohater jest dość zabawny a nawet irytujący. Chyba że..... tak bardzo doświadczymy grzechu nieczystości, pożądliwości, utraty szacunku dla ciała, zniewolenia, że zapragniemy dla siebie dziecięcej niewinności tak bardzo i mocno jak pragnie się wody w upalny dzień. Nie zdziwią wtedy westchnienia pana Longinusa do Najświętszej Panienki, bo kto jeśli nie Ona może przyjść na ratunek sponiewieranej czystości?

Modlitwa o serce czyste, wierne i mocne w dobrem:

3 razy „Zdrowaś Maryjo”

Boże,
Ty przez Niepokalane Poczęcie
Najświętszej Maryi Panny
zgotowałaś swojemu Synowi
godne mieszkanie i na mocy zasług
przewidzianej śmierci Chrystusa
zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy.
Daj nam, za Jej przyczyną,
dojść do Ciebie bez grzechu.
Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen