Gdy
rozeznawałam powołanie i badałam moje serce, to zawsze
podpowiadało mi, że mocno kocha ten paskudny świat i chciałoby w
nim pozostać. Nie wiedziałam czy jest możliwe - być dla Pana i
pozostać w świecie? Aż natknęłam się na wezwanie papieża Pawła
VI do członków Instytutów Świeckich „... bądźcie w świecie,
nie ze świata, lecz dla świata.... Pamiętajcie, że właśnie ze
względu na waszą przynależność do Instytutów Świeckich, macie
pełnić misję zbawieni ludzi naszych czasów. Dziś świat was
potrzebuje, was – żyjących wśród świata, abyście ukazywali mu
drogi wiodące do zbawienia chrześcijańskiego” - i odetchnęłam
z ulgą:)