RZYM - miasto korków i skuterów.Ciasnych uliczek i monumentalnych budowli.
Antycznych ruin i nowoczesnych rozwiązań.
Pięknych kobiet i bezdomnych śpiących na kartonowych posłaniach.
Bogatych, ekskluzywnych sklepów i... skromnego kościoła ojców kapucynów na via Wenetto. Pod nim znajdują się krypty z przerażająco misternym wystrojem z kości zakonników. Jest mi niedobrze. Obserwuję twarze turystów - zaskoczenie ze zmieszaniem i zakłopotaniem - oto co najczęściej na nich gości. W cywilizowanej Europie na uliczce z najdroższyni knajpkami takie niezręczne widowisko. Jak je ocenić? O co tutaj chodzi? Czy jest to kpina ze śmierci, czy ostrzeżenie przed nią? Na szczęście w ostatnim pomieszczeniu znajduje się napis, który rozwiązuje zagadkę:
"Byliśmy kim wy jesteście teraz, będziecie czym my jesteśmy teraz".
Tak rozpoczęłam moje rzymskie rekolekcje!!!
Fotki: święty Piotr z nieodzownym kluczem, którym może otworzyć, ale nie musi, oraz groźny mafijny kelner-naganiacz. Obu można się wystraszyć.
