Zgubiona drachma

Czy wyobrażacie sobie, by jakaś zakonnica lub zakonnik zgubili habit ?? !!
No właśnie - w stosunku do nich wydaje się to takie niewyobrażalne.
A Posłanniczka nie zakonnica wprawdzie i nie ma habitu, a jednak...

W dość niedługim czasie "udało mi się" trzy razy zgubić medalik (=habit), a tym ostatnim razem odnalazł się w sposób iście cudowny!
Nie wiem czyja to zasługa, więc przy okazji dzisiejszej uroczystości dziękuję im wszystkim :-)


No i myśli kilka o świętych i świętości z ust naszej Matki Józefy wypowiedzianych:

“Cóż dla człowieka rozumnego może być lepszego, droższego nad Boga? Boga posiąść w przyszłości na wieki, oto cel ostateczny! Któż ten cel lepiej rozumieć może od służebnicy Bożej, przyjaciółki Boga? To też nie ma ona innej żądzy, innego pragnienia, tylko jedno: pragnienie chwały Bożej i własnego udoskonalenia. To właśnie tłumaczy nam te zabiegi Świętych o postęp swój własny, choćby to ich kosztowało wiele walki, pracy, łez, choćby nawet wylania krwi. Stąd płynie owa gorliwość dusz świętych, ów zapał, który jak czysty płomień ognia pali je wewnętrznie i pcha do czynu. Jeżeli przeto, drogie moje siostry, nie pali was ten ogień chwały Bożej, własnego postępu, jeśliście obojętne na służbie Bożej, oziębłe, jeżeli nie macie miłości swego powołania - znak to, że Duch Święty nie mieszka w was. Więc upokarzajcie się, módlcie się, usiłujcie rozpalić serca wasze owym pragnieniem najwyższego Dobra. Ach, to pragnienie, ten głód duszy, dowodzi zdrowego stanu duszy"

“Nie przedstawiajmy sobie, droga Siostro, świętych surowych, zamyślonych, bojących się ludzi, zamkniętych w odludnym miejscu. O nie! Święci byli zawsze mili, uśmiechnięci w obcowaniu z ludźmi, a zawsze pałający gorliwością o chwałę Bożą i zbawienie dusz. Oni dlatego zostali świętymi, że wyryli w swoim sercu obraz Boży i wiernie naśladowali Chrystusa”

"nie trzeba Bogu składać ofiary ze smutkiem, jakby z konieczności i przymusu"