Rachunek sumienia z powołania

To, że doświadczamy kryzysu powołań (lub kryzysu powołanych – jak niektórzy wolą) nie jest już żadnym zaskoczeniem, ale czy wiecie, że na przełomie XIX i XX wieku też narzekano z tego powodu? Byłam mocno zaskoczona informacją jaką znalazłam w książkach Cecylii Plater-Zyberkówny. Oto co według niej było przyczyną kryzysów: użalamy się na brak powołań do stanu kapłańskiego – zwłaszcza w wyższych sferach. Cóż – pytam – tego powodem? Niezawodnie miękkość w tych sferach praktykowana, bo czyż wśród wygód i rozdelikacenia może być mowa o stanie wymagającym bezgranicznego poświęcenia?
I jeszcze inne, ciekawe spostrzeżenie tej samej autorki:
Bóg jest Panem i Stwórcą wszechrzeczy, a nas jak i darów naszych nie potrzebuje – a jeśli we wszystkich czasach żąda od nas ofiar, a ofiar z pierwocin dóbr, to jedynie ze względu na nas, aby nas wzbogacić w zasługę i abyśmy składaniem ofiar przypominali sobie naszą zależność od Dawcy dóbr wszelkich. Najpierwsze ofiary o których historia biblijna wspomina, były składane przez Abla i Kaina. Abel, będąc pasterzem, przynosił hojnem sercem na ołtarz pański najpiękniejsze zwierzęta, własną ręką wyhodowane; Kain zaś przeciwnie – powodując się iście światowym wyrachowaniem „że nie należy palić na ołtarzu płodów pięknych i dobrych, gdyż Bóg potrzebować nie może kwiatu dóbr człowieka” – składał w przymusowej ofierze dary poślednie rolnictwa swego. Bóg też wejrzał na Abla i jego ofiarę, zaś ofiarę Kaina odrzucił, co drogą zazdrości doprowadziło go do bratobójstwa i ostatecznie do odrzucenia go od Boga. I czyż społeczeństwo nasze nie postępuje w czasach obecnych śladem skąpego Kaina? Bo czyż wskutek naszego wyrachowania nie zabijamy niejednokrotnie w dzieciach naszych drogocennego daru powołania, a tem samem czy nie ściągamy na siebie niebłogosławieństwa Bożego? Skąpimy Bogu dzieci naszych, nie dopuszczając do nich nawet myśli o jakim wyższym celu życia!

Przyznam, że grozą przejęło mnie to porównanie, bo czy nie zdarzyło mi się przyczynić do „zabicia drogocennego daru powołania”? Może więc warto nam nauczycielom, katechetom, wychowawcom, rodzicom zrobić w tej kwestii rachunek sumienia?
Cytaty z "Ideał a młodzież" oraz "O trzech drogach" Cecylii Plater Zyberkówny