Modlitwa maryjna: Wieczernik uświęcenia i świadectwa z Maryją

Rozmyślania Nowennowe na 16 kwietnia 2010...

Modlitwa matki mojej ziemskiej i opieka Matki mojej niebieskiej, tamtej objawiona, ocaliły mnie
(bł. Honorat, ND 10)


Tradycja franciszkańska
Po ukończeniu remontu trzech kościołów, gdy ciągle mieszkał przy tym kościółku poświęconym Dziewicy, dzięki pomocy Tej, która dała Zapłatę za nasze zbawienie, zasłużył sobie na to, że znalazł drogę doskonałości przez otrzymanie od Boga ducha ewangelicznej prawdy. Gdy bowiem któregoś dnia, podczas mszy świętej, czytano słowa Ewangelii, w których została podana ewangeliczna norma ży­cia dla uczniów posłanych na przepowiadanie Królestwa Bożego, mia­nowicie: aby nie mieli ani złota, ani srebra, ani pieniędzy w swoich trzosach, ani torby podróżnej, ani dwóch tunik, ani sandałów, ani laski (Mt 10,9 nn), natychmiast po usłyszeniu tych słów, Duch Chrystusowy obdarzył go taką mocą i tak go namaścił, że przyjął dosłow­nie wspomnianą formę życia nie tylko przez poznanie i uczucie, ale także w praktycznym życiu i ubiorze. Zaraz bowiem zdjął obuwie, odrzucił laskę, torbę i pieniądze, a zadowalając się jedną tylko tuni­ką, pozbywszy się pasa wziął zamiast niego kawałek sznura i usuwając także ze swego serca troskę o sprawy materialne wykonał wszystko, tak jak słyszał i dostosował się zupełnie do wymagań stawianych przez słuszną zasadę apostolską (2Bon 2,1).



Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, (brat) Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego 
(Dz 1,12-14)

MARYJA


Historyczne
Prorockie
Ewangelie
Pozaewangeliczne
Rdz 3,13;
Iz 7,14;
Mt 1,18-25;
Dz 1,14.22;
Wj 15,20;
So 3,14-17;
Mt 2,13.20-22;
Dz 10,37nn;
Sdz 11,37n;
Za 9,9;
Mk 3,21n.31-35;
Dz 13,24nn;
1Sm 2,1-10;

Mk 6,3;
Rz 8,15;


Łk 1,26-56;
1Kor 9,5;


Łk 2,5.19.22.27.29-37;
2Kor 11,2-3;


Łk 2,39.48-51;
Ga 1,19;


Łk 11,27n;
Ga 4,4;


Łk 14,26;
Ef 1,6;


Łk 18,29;
Ef 5,25nn.27.32;


Łk 21,9;
Kol 1,18;


J 1,13;
Ap 12,5.13-17;


J 2,1-12;
Ap 21;


J 3,21;



J 7,3.17;



J 8,31;



J 19,25nn;


Nauczanie Kościoła


Trzeba było, aby pierwsze wylanie Ducha Świętego, które przygotowało Ją do Bożego macierzyństwa, zostało odnowione i wzmocnione. U stóp krzyża Maryja została bowiem obdarzona nowym macierzyństwem — macierzyństwem wobec uczniów Jezusa. Ta właśnie misja wymagała nowego daru Ducha. Maryja pragnęła go zatem, aby Jej duchowe macierzyństwo było płodne.
W chwili wcielenia Duch Święty zstąpił na Nią jako na osobę powołaną do godnego udziału w wielkiej tajemnicy; teraz natomiast wszystko dokonuje się ze względu na Kościół, którego Maryja ma być typem, wzorem i Matką.
W Kościele i dla Kościoła Maryja — pomna obietnicy Jezusa — oczekuje Pięćdziesiątnicy i modli się o wielorakie dary, odpowiadające osobowości i misji każdego.
W chrześcijańskiej wspólnocie modlitwa Maryi ma szczególne znaczenie: przyczynia się do nadejścia Ducha Świętego, domagając się Jego działania w sercach ludzi i w świecie. Podobnie jak we wcieleniu Duch Święty ukształtował w Jej łonie fizyczne ciało Chrystusa, tak teraz w wieczerniku tenże Duch zstępuje, aby ożywić Jego Ciało mistyczne.
Pięćdziesiątnica jest więc także owocem nieustannej modlitwy Maryi, którą Pocieszyciel przyjmuje szczególnie przychylnie, jest ona bowiem wyrazem Jej macierzyńskiej miłości do uczniów Chrystusa.
Kontemplując możne wstawiennictwo Maryi oczekującej Ducha Świętego, chrześcijanie wszystkich epok, podążający długą i trudną drogą do zbawienia, uciekają się często do Jej orędownictwa, aby jeszcze obficiej otrzymać dary Pocieszyciela. (JP II, 28.5.1997)