"Święty Ojciec" marginesu społecznego

Św. Franciszek Maria z Camporosso (1804-1866)

Spełniał najprostsze zadania, pracował w infirmerii, kuchni i sadzie. Przez czterdzieści był kwestarzem w Genui, dając przykład ubogiego życia, służąc innym radą i dobrym słowem. Ewangelizował swoim prostym sposobem bycia, spotykał się z ludźmi, rozmawiał z nimi, ich problemy i troski powierzał Bogu. Dokerzy, marynarze i ludzie z marginesu społecznego mieli do niego duże zaufanie, uważali go za swego przyjaciela.

Genueńczycy nazywali go "Świętym Ojcem". Kiedy w 1866 roku wybuchła w Genui epidemia cholery, Franciszek modlił się, aby jego życie było przyjęte jako ofiara za ocalenie miasta. Tak też się stało. Epidemia ustała wkrótce po jego śmierci, która nastąpiła 17 września 1866 roku w wyniku zarażenia się cholerą.

Beatyfikował go papież Pius XI, tercjarz franciszkański, w 1929 roku. Kanonizował papież Jan XXIII, również tercjarz franciszkański, w 1962 roku, w czasie trwania Soboru Watykańskiego II. W liturgii Franciszek Maria wspominany jest 20 września.


O Jezu! jak jesteś dobrym, że szukałeś mnie, kiedy byłam tak daleko od Ciebie, że mi dałeś natchnienie wstąpienia do Serafickiego Zakonu, że mi udzieliłeś łaski wierności temu wezwaniu i że sprawiłeś, że przyjęto mnie do uprzywilejowanej Twej rodziny.

O Jezu! litujesz się nad moją nędzą i dlatego, żeby mnie wzbogacić Swymi cnotami, chcesz mnie mieć bliżej Siebie. Proszę Cię pokornie: niech łaska Twoja nie pada na próżno na mą duszę, niech ci, co mnie widzą, nie mówią, że chociaż tyle otrzymałam od Ciebie, nie odpłacam Ci się wiernością ani miłością.

Daj mi cnoty, których mi wszystkich brakuje. Odbij w duszy mojej rysy, które Ci się podobały w moim św. Ojcu Franciszku, bo dzieci powinny być podobne do Ojca. Niech zatem będę pokorna, kochająca Boga i bliźniego miłością gorącą, miłosierną, umartwioną jak mój św. Ojciec, ażeby przyodziana zewnętrznie jego znakami, dusza moja stała się w duchu swoim seraficką. Amen