Pewnego dnia zdarzyło się, że PosłanniczkA prowadząc lekcję dokonała wielkiego ODKRYCIA. Oto miała przekonać swoich uczniów, że są stworzeni na obraz i podobieństwo Wszechmocnego - gdy nagle sama, tę rzecz oczywistą od lat,
pojęła bardziej niż kiedykolwiek!!!
Jeżeli jestem do Niego podobna (dumała) to znaczy, że jak już TAM będę to zobaczę w Nim moje rysy?!?! To znaczy, że jak wejdę do Jego Domu to będę naprawdę jak u siebie w domu?!?! Jak w swojej Ziemi Obiecanej?!?!
I możecie mi wierzyć lub nie - ale Kolumb nie był bardziej zdumiony od owej PosłanniczkiA
Epilog. Po chwili radosnego uniesienia ogarnęła wzrokiem swoich uczniów i... cóż chyba jeszcze nie dokonali swego wielkiego ODKRYCIA