Jubileusz Posłanniczek

Trzy kobiety:

Józefa Julia Chudzyńska– boleśnie doświadczona w dzieciństwie utratą ukochanej matki a w wieku 22 lat - ojca, borykała się z trudnościami życia sierocego. W sercu nosiła pragnienie, by „pracować dla chwały Bożej, utrzymywać się w ciągłej miłości i wierze, w miłości Boga, Kościoła, kraju i społeczeństwa”. Rozum podpowiadał jej, że Bóg ją chce dla siebie, ale „zapału do zamknięcia się nie miałam”. Spowiednik uspakajał i prowadził na razie niezrozumiałymi drogami.

Bogusława Arndt – 23-letnia narzeczona, do ślubu postanowiła przygotować się rekolekcjami i odkryła, że jej powołaniem jest... konsekracja! Perswazje ojca rekolekcjonisty, aby wyszła za mąż nic nie pomogły. Wewnętrzne wołanie było tak mocne i oczywiste, że narzeczony musiał ustąpić Boskiemu Rywalowi.

Antonina Szumska – 20-letnia skromna nauczycielka z Zakroczymia.

Wszystkie trzy łączy pragnienie oddania się Bogu i osoba zakonnika ojca Honorata Koźmińskiego, pod którego okiem i kierunkiem rozpoczęły życie wspólne dnia 2 lutego 1874 roku.

Skromny początek? Po co więcej? „Jeśli ktoś rzeczywiście doświadczył miłości Boga, który go zbawia, nie potrzebuje wiele czasu, by zacząć Go głosić i nie może oczekiwać, aby udzielono mu wielu lekcji lub długich pouczeń. Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie” - tak uczy papież Franciszek i taki początek miały Posłanniczki. Miłych czytelników prosimy o modlitwę, by Bóg obdarzał nas misyjnym zapałem na kolejne 140 lat:)